Dane portalu Nieruchomosci-online.pl pokazują, że jedna czwarta domów wolnostojących dostępnych do sprzedaży w Polsce to nieruchomości wybudowane w okresie PRL-u. Stanowią one unikatowy fragment polskiego krajobrazu mieszkaniowego, jednak znalezienie nabywców dla tych nieruchomości nie jest łatwe.
Domy wolnostojące wybudowane ponad 30 lat temu charakteryzują się sporą powierzchnią i charakterystycznym kształtem tzw. kostki. Wiele takich nieruchomości oferowanych jest na sprzedaż, jednak zwykle wymagają one gruntownego remontu i modernizacji. Stąd właściciele często mają kłopot ze znalezieniem nabywcy.
Rynek nieruchomości inaczej wygląda w dużych miastach, a inaczej w małych miejscowościach. W większych miastach łatwiej znaleźć nabywcę na dom z czasów PRL-u. Starsze domy często kupowane są przez inwestorów, którzy po przeprowadzeniu remontu przeznaczają je na wynajem. W prestiżowych lokalizacja np. na warszawskim Żoliborzu czy Mokotowie mają one spory potencjał i mogą zostać zaadaptowane na nowoczesne budynki wielorodzinne. W mniejszych miejscowościach sprzedaż jest o wiele trudniejsza. Analitycy rynku nieruchomości zauważają, że niebawem takie nieruchomości będą, podobnie jak we Włoszech, sprzedawane za symboliczną kwotę. Na obszarach, które się wyludniają, w niedalekiej przyszłości tego typu domy mogą być sprzedawane za około 20-30 tysięcy euro. W małych gminach zainteresowanie dużymi budynkami mogą jednak zgłaszać firmy, które poszukują lokali dla swoich pracowników, w których zakwaterują ich na krótki okres.
Największym zainteresowaniem na rynku cieszą się domy szeregowe o powierzchni do 100 mkw. oraz mniejsze domy wolnostojące o powierzchni do 120 mkw. Domy wybudowane w czasach PRL zwykle mają dużą powierzchnię i chociaż bywają bardzo atrakcyjne cenowo, to trzeba liczyć się z kosztami remontu. Specjaliści podkreślają jednak, że pomimo konieczności przeprowadzenia modernizacji, nieruchomości te często są solidnie zbudowane i mogą służyć jeszcze przez wiele lat. Ich przyszłość zależy od wielu czynników, na przykład od położenia, stanu technicznego i możliwości adaptacji. Dużym atutem takich starszych nieruchomości jest lokalizacja – często w pobliżu centrum miast, z dostępem do niezbędnej infrastruktury. Jeśli, więc cena jest adekwatna do stanu nieruchomości, może okazać się, że dom z czasów PRL spotka się z zainteresowaniem kupujących.
A co jeśli ktoś sam chce w takim domu mieszkać? Na pewno trzeba będzie zainwestować sporo środków w dostosowanie nieruchomości do obecnych wymagań proekologicznych. Prawdopodobnie niezbędna okaże się wymiana źródła ciepła na ekologiczne. Aby zadbać o energooszczędność nieruchomości konieczna będzie wymiana okien i drzwi, a także docieplenie budynku, często również konieczna jest wymiana dachu. Przy okazji remontu dachu wiele osób decyduje się na dobudowanie poddasza, dzięki czemu zmienia się kształt bryły budynku i zyskać można dodatkową powierzchnię.