Rząd chce zmienić zasady wystawiania świadectw energetycznych – za dużo nadużyć

Masowo wystawiane świadectwa charakterystyki energetycznej, bez inspekcji nieruchomości i weryfikacji dokumentacji technicznej nie spełniają swoich założeń. Rząd chce walczyć z produkcją dokumentów, które nie potwierdzają faktycznej klasy energetycznej nieruchomości. Zapowiadane są zmiany w obowiązujących regulacjach.

Świadectwo efektywności energetycznej to dokument, który określa wielkość zapotrzebowania na energię niezbędną do zaspokojenia potrzeb energetycznych związanych z użytkowaniem budynku lub jego części (np. pojedynczego mieszkania).

W świadectwie znajdziemy dane dotyczące ilości energii zużywanej na potrzeby ogrzewania i wentylacji, przygotowania ciepłej wody użytkowej, chłodzenia, a w przypadku budynków niemieszkalnych również oświetlenia.

Obowiązek posiadania świadectwa

Dzięki informacjom zawartym w świadectwie właściciel, najemca lub użytkownik nieruchomości może określić szacunkowe roczne zapotrzebowanie na energię. Tym samym możliwe jest prognozowanie wydatków na energię.

Obowiązek posiadania w niektórych sytuacjach świadectwa efektywności energetycznej został wprowadzony po dostosowaniu naszych przepisów do regulacji unijnych. Świadectwo charakterystyki energetycznej nie jest wymagane, kiedy wykorzystujemy nieruchomość na własny użytek, ale jest obowiązkowe w przypadku sprzedaży lub wynajęcia.

Co raz więcej nadużyć

Obowiązek posiadania świadectwa efektywności energetycznej w przypadku sprzedaży lub najmu nieruchomości został wprowadzony pod koniec kwietnia 2023 roku. Od tego momentu dynamicznie rośnie liczba wystawianych dokumentów. Niestety nie wszystkie są realizowane zgodnie ze sztuką i obowiązującymi przepisami.

Świadectwa można kupić przez internet i gotowy dokument możemy dostać nawet bez wizyty specjalisty i przeprowadzenia inspekcji nieruchomości oraz bez weryfikacji dokumentacji technicznej ocenianej nieruchomości. Niektórzy eksperci uprawnieni do wystawiania dokumentów mają na swoim koncie nawet kilkadziesiąt tysięcy przygotowanych świadectw. Liczba ta jest zbyt wysoka, aby przyjąć, że każdy z tych dokumentów został wystawiony z należytą starannością.

Tego typu dokumenty są bezwartościowe, ponieważ nie dostarczają wymaganych informacji o faktycznym zapotrzebowaniu nieruchomości na energię.

Zmiany w regulacjach

Rząd planuje znowelizować obowiązujące przepisy i wprowadzić obowiązek kontroli nieruchomości lub w wyjątkowych sytuacjach dopuścić możliwość przeprowadzenia zdalnej kontroli z wykorzystaniem środków umożliwiających inspekcję wizualną.

Projekt rozporządzenia przewiduje również wprowadzenie nowych wzorów świadectw, aby zapewnić ich czytelność i przejrzystość zawartych informacji.

Nowelizacja rozporządzenia wdroży również unijną dyrektywę w sprawie charakterystyki energetycznej budynków, która zakłada wprowadzenie klas charakterystyki energetycznej w skali od A+ do G (podobnie, jak w przypadku urządzeń AGD).

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.