Co się dzieje na rynku działek i domów?

Zmiany w polskim prawie związane z wprowadzaniem nowego Polskiego Ładu, postępująca inflacja oraz pandemia Covid-19 wpłynęły znacząco na sytuację mieszkaniowa wielu z nas. Dużo się ostatnio dzieje zarówno na rynku wynajmu, nieruchomości oraz w budownictwie. Ceny mieszkań i działek rosną bardzo szybko – szczególnie w przypadku dużych miast. Warto rzucić okiem na statystyki z tym związane i mieć świadomość tego, w jaki sposób reaguje branża i czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie.

Prawdziwy boom na domy jednorodzinne

W 2020 roku oddano do użytku rekordową liczbę domów jednorodzinnych – najwięcej od ostatnich 40 lat (źródło: https://www.bankier.pl/wiadomosc/10-wykresow-o-polskim-rynku-nieruchomosci-ktore-warto-zobaczyc-8169660.html) . Nowe regulacje prawne powodują jednak, że promowane są małe domy – do 70 m kw. W ciągu ostatnich 15 lat średnia powierzchnia budowanych domów zmalała o około 10 m kw. Nie zmniejsza to zainteresowania i dane rynkowe pokazują, że w 2021 nastąpił prawdziwy budowlany boom na domy jednorodzinne. W pierwszej połowie roku oddano do użytku aż o 30% więcej domów niż w tym samym czasie w 2020 – łącznie było ich 42 462. Wszystko wskazuje na to, że ten trend będzie się utrzymywał. Potwierdzeniem jest liczba rozpoczętych budów. W pierwszym półroczu 2021 ich liczba wyniosła 60 386 – o 29% więcej niż rok wcześniej.

Ceny działek są coraz wyższe

Rosnący popyt na domy jednorodzinne sprawia także, że w górę idą ceny działek. Pandemia Covid-19 sprawiła, że wielu Polaków doceniło możliwość przebywania na świeżym powietrzu na własnej działce czy w domu na wsi. Spowodowało to wzrost ich cen – szczególnie w przypadku małych działek. Te położone w pobliżu największych polskich miast drożały szybciej niż mieszkania – zarówno w przypadku rynku pierwotnego, jak i wtórnego. Działki budowlane o powierzchni do 8 arów podrożały nawet o kilkadziesiąt procent.

Pandemia sprawiła, że decyzje dotyczące nieruchomości oraz w branży budowlanej są podejmowane znacznie szybciej. Mniejsze znaczenie ma także cena. Perspektywa kolejnych fali pandemii oraz rosnące znaczenie pracy zdalnej wpływają stymulująco na rynek. Coraz więcej osób jest zainteresowanych posiadaniem własnego domu lub rekreacyjnej działki z ogrodem. Zaistniałe realia oraz mniejsza podaż sprawiają, że ceny błyskawicznie rosną, a mimo to chętnych nie ubywa. Popularność działek rośnie od początku ubiegłego roku. Są one bardzo gorącym towarem na rynku nieruchomości. Zwłaszcza w gminach, które sąsiadują z dużymi aglomeracjami miejskimi. Możliwość przebywania na świeżym powietrzu, z dala od innych, jest niezwykle kusząca. Coraz więcej osób szuka takich rozwiązań. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach ceny będą dalej rosły. Widmo czwartej fali pandemii, z którą możemy mieć do czynienia we wrześniu i październiku, i ryzyko kolejnego lockdownu tylko napędzają to zjawisko. Zwłaszcza, że obecnie zdecydowana większość przypadków zarażenia koronawirusem jest wywołana groźnym wariantem delta, który rozprzestrzenia się w całej Europie i na świecie.

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.