Dane z różnych źródeł pokazują, że podwyżki cen nieruchomości wyhamowały. Jednak jak wynika z informacji Bankier.pl pozyskanych od Cenatorium, nie dotyczy to wszystkich działek budowlanych. Za parcele w dużych miastach trzeba zapłacić więcej o 13 – 19 proc. niż rok temu.
Portal Bankier.pl we współpracy z Cenatorium prezentuje, jak w danym kwartale wyglądały ceny transakcyjne nieruchomości (w tym przypadku działek) w dużych miastach w Polsce – w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie, Łodzi, Lublinie i Olsztynie.
Nie ma niestety dobrych informacji dla osób, które na tych rynkach chciałyby nabyć nieruchomość gruntową, bo ceny w ujęciu rocznym wzrosły nawet o niespełna 20 proc.
W Małopolsce najdroższe grunty w historii
Tempo wzrostu cen było zróżnicowane w skali kraju i zależało oczywiście od lokalizacji działki. W największym stopniu rok do roku parcele zdrożały w województwie łódzkim (19,2 proc.), dolnośląskim (18,1 proc.), w lubelskim i wamińsko-mazurskim (18 proc.).
Zaskakujące jest jednak to, że w Małopolsce ceny gruntów osiągnęły najwyższą wartość w historii – 171 zł za mkw i były najdroższe w całej Polsce.
Wysoki poziom cen obserwujemy również w województwie wielkopolskim (150 zł za mkw), pomorskim (149 zł za mkw) i mazowieckim (147 zł za mkw).
Wśród analizowanych rynków najtaniej jest na Lubelszczyźnie i w okolicach Łodzi, gdzie średnie ceny wynoszą odpowiednio 111 i 117 zł za mkw.
Ceny rosły wszędzie, z wyjątkiem mazowieckiego
Jedynym województwem, gdzie w ciągu ostatniego roku ceny pozostały na zbliżonym poziomie, jest mazowieckie. W porównaniu ze stanem sprzed dwóch lat grunty są przeciętnie tańsze o ok. 2 proc.
Bankier.pl porównuje także poziom cen w II kwartale 2024 r. z analogicznym okresem trzy lata wcześniej. Mazowieckie w tym okresie utrzymało stabilny poziom cen, ale w pozostałych analizowanych województwach odnotowano wzrosty. W największym stopniu zdrożały grunty w Wielkopolsce, bo aż o 46 proc.
Wzrost cen wyhamował w stolicach województw
W stolicach województw ostatni kwartał upłynął pod znakiem wyhamowania wzrostu cen działek. Jest to wyraźnie widoczne w danych. Wyjątkami od reguły są Łódź i Lublin, gdzie w ciągu ostatnich trzech miesięcy ceny wzrosły o ok. 3 proc.
Jednak jeśli porównamy aktualne dane z tymi sprzed roku, to widać, że duże miasta nie są wyjątkiem i w ciągu ostatnich kilku miesięcy ceny działek w nich zlokalizowanych wzrosły o kilkanaście procent. Największa zmiana dotyczy Łodzi i Gdańska, gdzie parcele są droższe o odpowiednio 17,4 i 16,4 proc. Aktualnie najdrożej pozostaje w Warszawie, bo tam cena za metr kwadratowy wynosi 864 zł. Nieco taniej jest w Gdańsku – 795 zł.
Najniższe ceny na analizowanych przez portal Bankier.pl rynkach są Lublinie – 327 zł, Łodzi – 419 zł i w stolicy warmińsko-mazurskiego – średni koszt działki budowlanej w Olsztynie to 431 zł za metr kwadratowy.