To, że budowa domu wiąże się z dużymi wydatkami, nie trzeba przekonywać nikogo, kto miał do czynienia z tego typu inwestycją. Znaczne, trudne do przewidzenia podwyżki cen materiałów budowlanych sprawiają jednak, że coraz częściej trudno oszacować kwotę, jaką przeznaczyć trzeba na budowę. Utrudnia to także zakończenie rozpoczętych inwestycji.
Wzrost cen materiałów budowlanych
Coraz więcej inwestorów prywatnych jest zmuszona odłożyć kontynuację lub zakończenie budowy. Wciąż rosnące ceny materiałów budowlanych powodują, że budżety przeznaczone na inwestycje, w tym kredyty hipoteczne, okazują się niewystarczające. Zakończenie budowy może kosztować nawet kilkaset tysięcy więcej niż w momencie jej rozpoczęcia. Na taki przebieg inwestycji większość osób nie była gotowa. Problem dotyczy również rozbudowy oraz remontów nieruchomości.
Ceny materiałów budowlanych rosną już od pewnego czasu i obejmują niemal wszystkie niezbędne komponenty – stal, drewno, styropian, materiały wykończeniowe i izolacyjne. Na przykład, w porównaniu do roku ubiegłego, obecnie za płyty OSB zapłacić należy o 54 procent więcej. W zaledwie pół roku podwoiła się cena drewna.
Sama budowa to jednak nie wszystko, na co przeznaczyć trzeba więcej pieniędzy. Droższe o średnio 10 procent jest również wyposażenie wnętrz. W rezultacie wiele osób może zdecydować się na porzucenie niedokończonych budów.
Ceny materiałów dotykają również firm budowlanych
W trudnej sytuacji są również firmy wykonawcze. Najczęściej kontrakty dotyczące inwestycji zawierane są wcześniej. W momencie rosnących cen przedsiębiorstwa muszą zadbać o waloryzację umów z klientami. W przeciwnym razie będą zmuszone dokończyć budowę ze stratą lub z niej zrezygnować, co z kolei wiąże się z karami finansowymi. Taka sytuacja dotyczy zarówno inwestycji prywatnych, jak i państwowych.
Dla wielu małych firma taka sytuacja może spowodować upadłość i konieczność wycofania się z rynku.
Na sektor budowlany wpłynie z pewnością również stagnacja, będąca bezpośrednim następstwem podwyżek materiałów budowlanych. Kryzys w sektorze budowlany w dłuższej perspektyw może odbić się również na rynku pracy.
Materiały są nie tylko drogie, ale również trudno dostępne
Wysokie ceny materiałów to niejedyne problemy, z jakimi borykają się inwestorzy prywatni i firmy budowlane. Zapasów surowców na rynku brakuje, a odbudowanie zerwanych podczas pandemii łańcuchów dostaw nadal stanowi trudność. Trudno dostępna jest m.in. stal, jednak braki dotyczą także wielu innych materiałów. Z tego powodu sytuację w sektorze budowlanym ocenić można obecnie jako nieprzewidywalną.
Problem mają nie tylko prywatni inwestorzy
Problem z zakończeniem budów domów jednorodzinnych to niejedyne skutki rosnących cen materiałów. Podwyżki mają również wpływ na ceny nieruchomości w budownictwie wielorodzinnym. W porównaniu do drugiego kwartału ubiegłego roku obecnie za mieszkanie zapłacić należy nawet o ponad 10 procent więcej. Rezultatem rosnących cen surowców jest także najmniejsza od 6 lat dostępność mieszkań.