Coraz więcej słyszy się o świadectwie energetycznym jako nowym obowiązku, który spada na właścicieli nieruchomości. Od kwietnia 2023 wymóg posiadania świadectwa charakterystyki energetycznej będzie dotyczył każdego mieszkania i domu wystawionego na sprzedaż lub pod wynajem. To tylko pierwszy krok w procesie zmian, jakie z czasem obejmą całą zabudowę. Za brak odpowiedniej dokumentacji będą grozić konkretne kary. Warto więc poznać szczegóły tej kwestii.
UE daje impuls do zmian
Rząd, dostosowując się do unijnych regulacji, zbiera coraz więcej danych o sytuacji energetycznej polskich gospodarstw domowych. Właściciele nieruchomości od jakiegoś czasu muszą składać deklaracje na temat głównych źródeł ciepła wykorzystywanych w ich domach. Dzięki temu powstała Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB). Następnym etapem będzie stworzenie klasyfikacji budynków ze względu na ich standard energetyczny.
Już 28 kwietnia 2023 r. wejdą w życie przepisy, według których świadectwo energetyczne będzie niezbędne zarówno do sprzedaży, jak i również wynajmu mieszkania. Natomiast od 2024 zasady te będą obejmowały wszystkie obiekty mieszkalne w Polsce, bez względu na ich przeznaczenie.
Świadectwo charakterystyki energetycznej to dokument dotyczący zapotrzebowania na energię niezbędną do oświetlenia, podgrzania wody i ogrzania budynku. Po wejściu w życie nowych zasad, czyli od kwietnia 2023 tego typu informacje będą musiały znaleźć się w ogłoszeniu dotyczącym najmu lub sprzedaży. Jak zdobyć taki dokument? Będzie mógł go wystawić audytor energetyczny, którego usługi mogą kosztować od 400 do nawet 1000 zł. Cena zależeć będzie od wielkości zabudowy oraz jej lokalizacji. Ponieważ posiadanie świadectwa jest obligatoryjne, istnieje ryzyko powstania podejrzanych firm, które będą próbowały wystawiać dokumentację dotyczącą jakości energetycznej bez odpowiednich uprawnień. Z pewnością warto na to uważać i korzystać wyłącznie ze sprawdzonych rozwiązań.
Co z zabudową wielorodzinną?
Ponieważ obowiązek zadbania o odpowiednią dokumentację energetyczną spoczywa na właścicielach budynków, w przypadku bloków mogą być to spółdzielnie. Właściciele mieszkań spółdzielczych z pewnością przez jakiś czas będą mogli korzystać z ogólnych świadectw dotyczących zabudowy jako całości. Specjaliści w perspektywie czasu spodziewają się jednak uszczelnienia przepisów. Na czym może ono polegać? Obowiązek wyrobienia odpowiedniego świadectwa może przejść na właścicieli mieszkań. Wszystko będzie zależało od prawnej formy własności konkretnego lokalu oraz oczywiście od sposobu zarządzania budynkiem.
Za niedopełnienie omawianych obowiązków właścicielom nieruchomości mieszkalnej będą groziły kary w postaci grzywny, która może sięgnąć kwoty nawet kilku tysięcy złotych. Co ważne kopię aktualnego świadectwa powinny posiadać zarówno lokatorzy, jak i najemcy. Dlatego już w czasie podpisywania umowy warto poruszyć tę kwestię z właścicielem lokalu.